09.08.2023, 11:06
Świetny mecz Dumy Katalonii - klęska Los Blancos rezultatem 1 do 3!
Na przestrzeni ostatnich lat forma organizowania spotkania o Superpuchar Hiszpanii troszkę się zmieniła i nie da się temu zaprzeczyć. Fani piłkarscy z Hiszpanii mogą odczuwać pewnego rodzaju zawód, gdyż starcia o ten puchar zostały przeniesione do Arabii Saudyjskiej. Teraz w rozgrywkach o ten puchar toczą bój 4 zespoły, a triumfatorzy półfinałowych par spotykają się ze sobą w meczu finałowym. W tym sezonie przeciwko sobie w pojedynku finałowym stanęły zespoły FC Barcelony i madryckiego Realu. Sympatycy piłki nożnej ze świata mogli być więc uradowani, gdyż oznaczało to pierwsze Gran Derbi w pojedynku o Superpuchar Hiszpanii od paru lat. W pierwszej jedenastce ekipy Barcy gra kapitan polskiego zespołu narodowego, czyli Robert Lewandowski.
Tak więc nasz gracz miał szansę na zdobycie pierwszego pucharu w barwach Barcy. Naprawdę sporo specjalistów od piłki nożnej przed tym starciem podkreślało, iż głównym faworytem do wygranej jest madrycki Real. Zwycięzca poprzedniej edycji Ligi Mistrzów oraz panujący w tym momencie mistrz La Liga to prawdziwa maszyna do zwyciężania meczów finałowych, i właśnie dlatego każdy inny rezultat niż ich triumf byłby gigantycznym zaskoczeniem. Od rozpoczęcia finałowego starcia zdecydowaną przewagę miała ekipa Barcy. Zawodnicy perfekcyjnie czytali się na murawie i bez żadnych problemów tworzyli kolejne kontry w okolicach pola karnego rywala. Pierwsza bramka w pojedynku finałowym strzelona została przez graczy Barcy, a jej strzelcem okazał się Gavi, który sfinalizował fantastyczne zagranie od Lewandowskiego. Przed końcem pierwszych 45. minut do siatki trafił kapitan zespołu narodowego Polski, któremu fenomenalnym zgraniem odwdzięczył się Gavi. Rezultatem 2 do 0 dla Barcelony zakończyła się pierwsza odsłona, a zawodnicy Realu Madryt prezentowali się strasznie na tle przeciwnika. W drugiej części obraz gry nie zmienił się, a 20 minut przed zakończeniem FC Barcelona zdobyła trzeciego gola. Real Madryt strzelił jedną bramkę w dodatkowym czasie gry, a jej strzelcem był Benzema. Ostatecznie spotkanie skończyło się rezultatem trzy do jednego dla Dumy Katalonii, która w ten sposób sięgnęła po Superpuchar Hiszpanii.
23.02.2024, 15:20